Dodano 2020-02-16 (komentarzy 0)
Oszustwo nigeryjskie.
Wróć do listy artykułówWiele osób chcących lub rozpoczynających swoje działania e-biznesowe nawet nie zdaje sobie sprawy, że prócz potencjalnego zarobku czeka tu na Nich również wiele niebezpieczeństw. Jednym z nich jest oszustwo nigeryjskie, które cały czas ewoluuje w celu zmniejszenia podejrzliwości i zwiększenia wiarygodności wśród potencjalnych ofiar.
1. Najczęściej spotykane rodzaje oszustw nigeryjskich
Na „aukcję internetową”
Załóżmy, że zajmujesz się sprzedażą na Allegro. Pewnego dnia pisze do Ciebie osoba, która jest zainteresowana zakupem produktu z wyższej półki. Chciałaby go przeznaczyć na prezent dla bliskiej osoby, która mieszka w innym kraju. Strasznie zależy jej na czasie, dlatego prosi o możliwość zakupu poza aukcją internetową. Gotowa jest nawet zapłacić podwójną cenę za ten towar. Ty skuszony chęcią zarobku, godzisz się. Oszust po chwili wysyła na Twoją skrzynkę e-mail spreparowany skan potwierdzający wpłatę na Twoje konto bankowe. Zaczynasz, jednak przeczuwać, że coś jest nie tak i nie chcesz wysłać towaru. W takiej sytuacji oszust chcę wzbudzić u Ciebie strach i lęk. Oskarża Cię o oszustwo, w skrajnych przypadkach straszy zgłoszeniem całej sprawy do Interpolu. Inny rozwój wydarzeń może być taki, że Ty wysyłasz towar, a oszust znika bez śladu i nie dostajesz żadnych pieniędzy.
Na „spadek”
Ten rodzaj przestępstwa nigeryjskiego wyróżnia się spośród innych tym, że jest najbardziej przemyślany. Oszust z góry określa całą strategie działania. Należy tu podkreślić, że ofiary są typowane w określony sposób, a niewybierane losowo. Dodatkowo widoczny jest wyższy poziom języka angielskiego, niż w przypadku innych tego typu podobnych przekrętów.
Pierwszy kontakt z ofiarą ma być całkiem przypadkowy. Oszust na starcie chcę uświadomić danej osobie, że ma takie samo nazwisko lub zna osobę, która jest spokrewniona z ofiarą. Chodzi o to, aby dać ofierze do zrozumienia, że za granicą żyję ktoś, kto jest z nią spokrewniony.
Kolejny etap to śledzenie przez przestępców informacji o jakieś nagłej śmierci, osoby, która miałaby takie samo nazwisko jak wytypowana ofiara.
Następnie oszuści piszą maila, że bardzo im przykro, ale zginął Twój daleki krewny. Dobra wiadomość jest taka, że pozostawił po sobie spory majątek, a Ty jesteś jedynym spadkobiercom. Dane całej tragedii są ogólnodostępne i zamieszczone w Internecie.
Teraz zaczyna się gra na czas, w której oszuści chcą wyłudzić od Ciebie jak największą sumę pieniędzy. Sprawa wygląda podobnie jak w przypadku innych oszustw nigeryjskich. Przesyłane są spreparowane dokumenty, certyfikaty bankowe, które mają uwiarygodnić całe zdarzenie. Ofiara ma za zadanie pokryć opłaty, które są niewielkie w stosunku do tego, co jej się należy.
„Wash-wash”
Tutaj przestępca podaję się najczęściej za pracownika dużej firmy, która weszła w posiadanie dużej ilości gotówki. Niestety, banknoty są pokryte jakąś substancją chemiczną, proszkiem, farbą, którą ciężko usunąć bez zastosowania specjalistycznych środków. Oszust informuję Cię w kontakcie mailowym, że pieniądze pochodzą od zleceniodawcy, dla którego miał tą gotówkę oczyścić. Niestety urwał się z nim kontakt.
Jeżeli chodzi o kontakt z ofiarą może być nawiązywany na dwa sposoby. „Losowy atak masowy” do wielu odbiorców e-mail lub typowanie ofiary poprzez przeprowadzenie „białego wywiadu”, łącznie z kontaktem bezpośrednim.
Po wykazaniu zainteresowaniu przez ofiarę, dochodzi do spotkania. Oszust informuję, że znajduję się w trudnej sytuacji finansowej i chętnie odsprzeda dolary po znacznie niższej cenie. Aby pieniądze można było wykorzystać konieczny jest zakup środka chemicznego, którego cena może dojść nawet do 50 000 euro. Oszust informuję ofiarę, że jeżeli nie ma takiej sumy poszuka innej osoby, która mogłaby się dołożyć. (zazwyczaj tą drugą osobą jest osoba ściśle współpracująca z przestępcą)
Oczywiści Oszust znajduję dla nas „podstawionego” sprzedawcę, od którego mamy możliwość zakupu danego środka chemicznego. Dalszego obrotu sprawy sam możesz się domyślić. Przestępca tak reżyseruję całą fabułę, aby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy z kieszeni ofiary.
Na „loterię wizową”
Ten rodzaj oszustwa dotyczy osób, które poszukują informacji w internecie, w jaki sposób otrzymać wizę do USA. Poprzez poszukiwania trafiają na stronę internetową. Warunkiem ściągnięcia ze strony formularza wizowego jest podanie swojego adresu e-mail. Gdy już to zrobisz dostajesz na swoją skrzynkę mailową informację o wytypowaniu Twojej osoby do odebrania wizy. Rzekomo wysłał ją do Ciebie jeden z pracowników administracji rządowej USA. Odbiór będzie możliwy poprzez przekazanie odpowiedniej sumy pieniędzy na wskazane konto bankowe. Po wysłaniu pieniędzy oszust znika bez śladu.
Na „rekompensatę strat poniesionych w wyniku oszustwa nigeryjskiego”
W tym przypadku przestępca podaję się za pracownika administracji państwowej lub organów ścigania Nigerii. Pierwszy kontakt (telefoniczny lub mailowy) polega na skierowaniu zapytania do potencjalnej ofiary, czy została poszkodowana przez oszustwo nigeryjskie. Jeżeli tak, to ma dla Ciebie dobrą wiadomość, rząd jego państwa przeznaczył pieniądze na odszkodowania dla ofiar. W tym cały postępowaniu ukryty jest pewien podstęp. Przestępca wie, że dana osoba nie jest poszkodowana, a jeżeli skłamie pod wpływem chciwości, a następnie podda się procesowi manipulacji, to po stracie swoich pieniędzy nie będzie mogła zgłosić się do żadnego organu ścigania, ponieważ sama w tej sytuacji popełniła przestępstwo.
Jeżeli rybka złapie haczyk, przestępca wysyła do niej drogą elektroniczną kiepskiej, jakości dokumenty potwierdzające istnienie przedmiotowego programu rządowego. Ma to na celu uwiarygodnić całą sytuację.
Nazwiska urzędników oraz innych osób stojących po drugiej stronie barykady zazwyczaj są prawdziwe. Należy jednak zwrócić uwagę na numery telefonów, których nie można znaleźć w informacjach kontaktowych infrastruktury rządowej, organów ścigania lub banków.
Sytuacja odbioru należnej Tobie gotówki jest podobna do innych rodzajów tego typu przestępstwa. Najpierw wpłać, następnie pożegnaj się z pieniędzmi.
Na „uchodźcę politycznego z Czarnego Lądu”
Oszust kontaktuję się z Tobą mailowo, rzadziej telefonicznie. W wiadomości e-mail piszę, że jest na uchodźctwie politycznym i odziedziczył majątek wart kilka milionów dolarów. Niestety nie ma do niego bezpośredniego dostępu. Proponuje Ci podział, nawet pół na pół, jeżeli zajmiemy się sprawami administracyjnymi i opłatami z nimi związanymi. Cały proceder jest niezbędny do tego, aby uzyskać dostęp do pieniędzy. Oszust, co jakiś czas potwierdza całą fabułę, wysyłając niskiej jakości spreparowane certyfikaty, potwierdzenia przelewów bankowych, za które rzekomo wnosimy nasze środki.
Na „inwestora”
Na maila dostajesz wiadomość. Piszę do Ciebie osoba, która wybiła się w swoim kraju. Najczęściej podaję się za młodego, wykształconego człowieka. Z treści maila dowiadujesz się, że jej przyjaciel lub ojciec posiada majątek. Chcę zainwestować te pieniądze, lecz z różnych przyczyn nie może tego uczynić. I sytuacja kształtuję się podobnie jak w powyższym przykładzie, potrzebna jest pomoc osoby trzeciej i wniesione przez nią opłaty.
Na „wygraną w loterii”
Otrzymujesz wiadomość e-mail, która informuję Cię o wygranej na loterii w jednym z krajów Europy, najczęściej Hiszpanii. Sprawa jest o tyle dziwna, że nie brałeś udziału w żadnej loterii. Oszust, aby uwiarygodnić całe zdarzenie podaje miejsce, gdzie można osobiście odebrać nagrodę. W toku całego działania jesteś informowany, że aby odebrać pieniądze musisz ponieś koszty opłat bankowych związanych z przelewem pieniędzy oraz opłaty za podatek od wzbogacenia. Najdziwniejsze jest jednak to, że brak jest ścisłego uwzględnienia opłat, jakie należy wnieść przy prawdziwych operacjach bankowych czy opłatach na podatki.
Innym elementem umacniającym wiarygodność oszusta jest podanie do wiadomości, że jeżeli dana osoba nie posiada określonej sumy środków, może skorzystać z dofinansowania jej partnera biznesowego (drugiego oszusta). Ty natomiast oddasz całą sumę, gdy będziesz posiadał pieniądze.
Na „konto w banku bez właściciela”
W tym przypadku dostajesz maila od pracownika banku. Informuję Cię, że zmarł jeden z ich klientów. Pozostawił on znaczną sumę pieniędzy na swoim koncie bankowym. Bank ustalił, że brak jest jakichkolwiek spadkobierców. W całym procederze przestępczym pojawiają się osoby takie jak prawnicy, urzędnicy, którzy mają nadać całemu przedsięwzięciu powagi. Ich zadanie to uwiarygodnienie oraz wystawianie dokumentów. Ty, jako osoba, która została wylosowana, jako spadkobierca musisz ponieść opłaty takie jak, wystawienie certyfikatów przez bank oraz inne opłaty.
2. Przykłady osób poszkodowanych z Polski
Przykładami osób poszkodowanych z Polski jest młody mężczyzna ze Świdnika. Miał odebrać spadek. Aby do tego doszło należało założyć konto w banku Malezji oraz wnieść opłatę manipulacyjną w wysokości 10 000 $. Obiecanych pieniędzy oczywiście nie dostał. Zaraz po całej akcji kontakt z oszustem się urwał.
„Z takimi egzotycznymi krajami jak Malezja nie mamy umów o pomocy prawnej, a oszuści zaraz po otrzymaniu pieniędzy zacierają ślady. Praktycznie nie ma szans na ich znalezienie i odzyskanie gotówki” - mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik KW Policji w Lublinie.
Innym przykładem jest mieszkaniec Połczyna, który nawiązał znajomość internetową z obywatelką innego państwa. Miała ona przebywać w obozie dla uchodźców w Senegalu. Kobieta poinformowała go, że w szwajcarskim banku jej ojciec ma zdeponowane pieniądze, których sam nie może pobrać, ponieważ nie żyje. Ona również nie może ich pobrać, gdyż nie ma pieniędzy, aby pojechać do Szwajcarii. Mieszkaniec Płocka miał być pośrednikiem w załatwianiu formalności, związanych z wypłatą tych pieniędzy. Wpłacił nawet jakieś nieduże kwoty, które miały pokryć koszty związane z wypłatą. Okazało się jednak, że te nieduże kwoty były niewystarczające i mężczyzna został poproszony, aby pojechał do Szwajcarii – oczywiście na własny koszt. Gdy płocczanin odmówił znajomość się „urwała”.
3. Rady Policji oraz kontekst prawny odnośnie oszustwa nigeryjskiego
Jeżeli zostaliśmy wybrani na pomocnika w odzyskaniu pieniędzy przez uchodźcę politycznego z czarnego lądu, zwycięzcami zagranicznej loterii, w której nie braliśmy udziału, a nawet nie słyszeliśmy o niej, otrzymaliśmy niespodziewanie miliony dolarów w spadku po krewnym, o którym nie mieliśmy pojęcia, że istniał. Musimy sobie po prostu uświadomić, że jest to nigeryjski szwindel.
Jeżeli za przekazanie nam ogromnej kwoty pieniędzy, ktoś żąda od nas opłat manipulacyjnych (opłacania prawników, certyfikatów) zachowajmy szczególną ostrożność. Pamiętajmy, że certyfikaty wystawiane przez różne instytucje, to dokumenty, które tak jak dokumenty identyfikacyjne, papiery wartościowe i banknoty, mają odpowiednie zabezpieczenia, takie jak choćby hologramy, recto-verso, czy mikrodruk, które po wykonaniu skanowania (digitalizacji obrazu), tracą swoje właściwości. Tym samym przesłany nam skan certyfikatu nie ma żadnej wartości oraz wagi prawnej.
Na gruncie prawa polskiego tego rodzaju przestępstwo zostało spenalizowane w przepisie art. 286 §1 Kodeksu karnego.
Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania (…).
Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Niestety wykrywalność sprawców oszustwa nigeryjskiego jest znikoma. Sytuacja ta pozwala na dużą swobodę działań przestępczych, do tego stopnia, że oszuści dokonujący tego typu czynów niejednokrotnie nawet nie używają narzędzi do ukrywania swojego prawdziwego adresu IP.
Podsumowując, nigeryjski szwindel można podzielić na ten pierwotny, który cechuje się łamanym językiem angielskim, wykorzystywaniem darmowych kont poczty e-mail oraz wysyłaniem SPAMU, gdzie popadnie. Drugi nazwałbym ewolucyjnym. Przede wszystkim język angielski oszustów stoi na znacznie wyższym poziomie, oszustwo, kierowane jest do wybranej grupy docelowej. Oszuści robią wszystko, aby poddać cały proceder jak największej realności. (zbieżność nazwisk, pomoc w dokonaniu wpłaty, itp.)
Autor: Radosław Olszewski